poniedziałek, 21 września 2015

Ranczo na papierze czyli jak to kiedyś będzie.

                Pod ostatnim postem umówiłam się z Karoliną z aletuladnie, że w kolejnym pokażę Wam jak to nasze Ranczo będzie naprawdę wyglądało.
Od razu uczciwie uprzedzam, nie znajdziesz tu wizualizacji budynku, nie znajdziesz tu modnej bryły, nie znajdziesz tu suchej, katalogowej inspiracji... bo to jest Ranczo.
Nowe Ranczo miało powstać na bazie Starego, bo uwielbiamy łączenie przeszłości z teraźniejszością i przyszłością.
Zresztą ten kto przeleciał choćby pobieżnie bloga, wie co wzbudza nasz zachwyt - stare meble, drzewo nadjedzone przez korniki ( to głównie moja miłość, ale pracuję nad R. ;) ), wygrzebane z ziemi podczas prac stare butelki i kamienie.

Ale przejdźmy do konkretów.

Działka ma wjazd od południa. Światła w domu było więc jak na lekarstwo. Pierwszym i najważniejszym celem było doświetlenie wnętrza - stąd też zdecydowaliśmy się na sporo okien i dużą tafle szyby od strony ogrodu.
Dodatkowo korzystając trochę z rad Karoliny z House Loves (o tutaj!), trochę z własnej fascynacji tego typu doświetleniem postanowiliśmy nad schodami umieścić świetlik. Tak aby dodatkowe promienie słoneczne sączyły się z góry.

Ale zacznijmy od elewacji. Tutaj naprawdę niewiele się zmienia.



ELEWACJA
widok od drogi



No może jednak trochę przesadziłam z tą niewielką ilością zmian ;) Zasadnicza i główna to wejście od strony drogi.
Dlaczego akurat tak?
Z boku jest zbyt mało miejsca, działka tutaj jest bardzo wąska, a poza tym z boku budynku jest "parking" i wjazd do sąsiedniego domu.
Z tyłu (tak było w Starym Ranczu) chcieliśmy mieć przeszklenie i strefę prywatną.

I teraz uwaga! Planujemy zlikwidować ten płot od strony drogi! Wyobrażacie sobie to? W Polsce? Bez płotu?
Powody są dwa - pierwszy praktyczny, drugi wynikający z poczucia naszej estetyki i inspiracji zebranych podczas tegorocznych wakacji.
Praktyczny- jest mało miejsca (takie uroki stawiania domu na starym domu). Musimy stworzyć dodatkowe miejsce parkingowe, bo obydwoje mamy samochody, a poza tym do nas zawsze ktoś wpada :)
Zainpirowany- w Danii zakochaliśmy się nie tylko w samych domach, ale także w ich otoczeniach -  niewysokie, lekkie płotki z naturalnych materiałów lub po prostu roślinny wydzielające strefę posesji to jest coś co urzekło nas od razu. Postanowiliśmy to przenieść do naszego domu.
 Część gdzie będzie się "chować" auto, odgrodzimy od drogi roślinami, przy wejściu pewnie też staną donice lub skrzynie.



ELEWACJA
widok od ogrodu
Zawsze marzyłam o tym, aby ogród "wchodził" do domu. Pierwszą rzeczą o której poinformowałam Projektantkę było więc ogromne okno w salonie.
Uparłam się na konkretne wymiary - okno na parterze będzie miało 445 cm długości, a to na piętrze, które wypada w naszej sypialni 265 cm.




PALETA ELEWACJI




Jak chodzi o kolory to zdecydowanie chcemy stworzyć, zarówno we wnętrzu jak i na elewacji neutralną bazę.
Mam nauczkę, po tym jak wybierałam kolory i faktury do mieszkania - powstała prawdziwa torpeda i to w tym złym znaczeniu. Ciężko teraz cokolwiek zmienić u nas, znaczy zmienić można, ale wiązałoby się to z generalnym remontem.



WNĘTRZE
parter 



Na parterze spełnia się nasze kolejne marzenie. To spora , otwarta przestrzeń łącząca kuchnie, jadanie i salon.
Ale zacznijmy po kolei:
1/1; WIATROŁAP; 4,74 m2
1/2; HOL; 2,47 m2
1/3; MAŁA ŁAZIENKA; 3,17 m2
1/4; KOTŁOWNIA I SPIŻARNIA; 5,71 m2
1/5; POKÓJ DLA GOŚCI; 10,50 m2
1/6; SALON; 38,06 m2
1/7; KUCHNIA I JADALNIA; 21,40 m2

Jak widzicie dodatkowe źródło światła tuż nad schodami to idealny pomysł :) Tym bardziej, że schody będą lekkie, drewniane więc promienie słońca fajnie będą tam grały.
Póki co ustaliliśmy tutaj dwie palety.


PALETA NR 1
wiatrołap, hol, jadalnia, kuchnia, salon


 
Neutralne kolory, co? I żółty w bazie! Przeczę sama sobie, pomyślicie. I tak i nie. Żółty będzie pojawiał się tylko w detalach tak aby połączyć jadalnie i salon. Będzie więc prawdopodobnie żółte krzesło przy stole i żółty fotel w salonie.
Tutaj planujemy wykorzystywać ciężko odzyskiwaną cegłę, o której pisałam min. tutaj i tutaj. Prawdopodobnie pokryje ona ścianę od schodów aż do okna w salonie.


PALETA NR 2
mała łazienka 



Gdy zobaczyłam płytki Vives 1900 terrades grafito wiedziałam, że chcę je mieć w łazience na dole. Będzie wyrazista i charakterna.

WNĘTRZE
piętro



Piętro to zbiór kilku marzeń :) Przede wszystkim to sypialnia z dużym oknem i tarasem. Kolejne to marzenie o ładzie w ubraniach czyli niewielka garderoba przyklejona do sypialni.
Do Perfekcyjnej Pani Domu naprawdę mi daleko, ale marzyłam o ... pralni i suszarni :) Chciałam mieć w jednym miejscu proszki, płyny, żelazko, deskę do prasowania. 

W sumie to marzenie, o którym teraz napiszę, powinno znaleźć się na pierwszym miejscu, bo wyjdę na wyrodną matkę. Chciałabym aby dorastający Jaś miał większy pokój. Póki co sam nie może zdecydować które pomieszczenie będzie zajmował ;) w sumie to ma jeszcze sporo czasu na decyzję.

Jak piętro wygląda powierzchniowo?

2/1; KOMUNIKACJA; 12,22m2
2/2; POKÓJ; 16,16 m2
2/3; POKÓJ; 12,75m2
2/4; ŁAZIENKA; 9,04m2
2/5; PRALNIA; 3,34m2
2/6; GARDEROBA; 6,35m2
2/7; SYPIALNIA; 17,88m2

Tutaj żadnej palety nie mamy gotowej. Brak pomysłu? Raczej ich nadmiar! Jedno jest pewne na pewno pojawi się biel i kolor naturalnego drewna.

Po za tym pomyślałam, że może zainteresuje Was rozkładanie każdego pomieszczania na czynniki pierwsze. Inspiracje oraz konkrety.
Jedno jest pewne - na Ranczu nie zabraknie, jak to mój Rafał pieszczotliwie zwykł mawiać "śmieci" czyli starych mebli w zupełnie nowych odsłonach.
Będą też nowe.
W jakich proporcjach?
A to się wszystko jeszcze okaże... 

Póki co jak mogliście zobaczyć na naszym INSTAGRAMIE oraz Facebooku zakończyliśmy etap pierwszy czyli fundamenty.
Przed nami chwila przerwy na budowie, a potem byle do dachu ;)

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wizytę na Ranczu :)
Magda




10 komentarzy:

  1. Dobra, bez lukru i ściemy: Wszystko mi się podoba! najbardziej ten pomysł z brakiem płotu przez domem - łamiecie konwencję :D. No i jeszcze fakt, że to będzie porządny kawał Rancza, będzie co aranżować. Z zewnątrz dom wydaje się niepozorny, a w środku będzie dużo miejsca. Te wielkie okna na dole, pomysł z pralnią, płytki w łazience, no same ochy i achy tu nad komputerem wydaję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uffff.... Powiem Ci, że w sumie to Twojej opinii bałam się najbardziej. Miło przeczytać tyle pozytywnych słów o swoich decyzjach i wyborach.
      Choć z drugiej strony czy w ogóle powinnam się przejmować jeśli komuś coś się nie spodoba?! No przecież to nasze Ranczo, takie jak my... Jak się nie podoba to drzwi mamy dość szerokie, a i przez taras uciec można ;)

      Usuń
    2. No właśnie nie rozumiem twojego strachu przed moją opinią, bo po pierwsze: to chyba zbliżone gusta mamy, po drugie: realizujesz mega projekt swojego miejsca na Ziemi. W związku z tym reszta świata może Ci skoczyć ;)

      Usuń
    3. Wiesz co... w zasadzie to nie wiem o co chodziło z tym strachem :) być może chodziło o to, że poniekąd spełniałam Twoją prośbę z postem na zamówienie ;)

      Usuń
  2. Madziu, bardzo podoba mi się ogromne przeszklenie i funkcjonalny rozkład pomieszczeń :). Będzie pięknie!
    Pozdrawiam wieczorową porą :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś, ja ciągle słyszę głosy : "Ciekawe kto Ci umyje te okna!! " ;) Też myślę, że przeszklenia są atutem :)

      Usuń
  3. Podobnie jak Marcie bardzo podoba mi się rozkład pomieszczeń, bardzo przemyślany. Pralnia z suszarnią jest nie do przecenienia. Podobnie jak sypialnia z tarasem :) A brak płotu? Cóż, jak sąsiedzi zobaczą jak funkcjonalne to rozwiązanie przy niewielkiej ilości miejsca na parkowanie to może okaże się, że wyznaczycie nowy trend na ulicy ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaga Bunia :) jak bardzo bym chciała, żeby płoty zniknęły! Nie powiem zdarzają się takie do przyjęcia, ale widziałam też ściany jak w gettach i to mnie przeraża i przytłacza.
      Dziękuję za wizytę i zapraszam częściej :)
      Magda

      Usuń
  4. Osobiście mam taką teorię że jak już coś rozrysuję, to jest bardziej urealnione...i z tym projektem jest tak samo. Moja wyobraźnia przestrzenna podpowiadać mi jak to miejsce będzie wyglądać.
    Z tym oknem salonowym to super pomysł. Znajomy ma podobne rozwiązanie właśnie zastosowane w salonie i zawsze kiedy u niego jestem , wpatrujemy się w ogród jak w telewizor...kieliszek z winem, dobre towarzystwo...i nic do szczęścia więcej nie potrzeba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :) to będzie naturalny telewizor o super hiper przekątnej! :)

      Usuń