wtorek, 16 października 2018

Sieciówkowe Polish Boho - moje typy.





      Powoli wszyscy się w to wkręcamy. Zauważyliśmy, że kliniczna biel nie tworzy atmosfery w naszych wnętrzach i w większości przypadków nie jest odzwierciedleniem naszych charakterów i upodobań.
Ok, na zdjęciach umieszczanych w sieci takie jasne wnętrza wyglądają na ogół dobrze - sprawiają wrażenie przestronnych i ... czystych, ale gdy przychodzi nam w nich żyć okazuje się, że to co podobało nam się na ujęciach katalogowych uwiera nas w codzienności.

Nie będę nalegać byś wziął/wzięła pędzel do ręki i każdą ścianę okrasiła innym kolorem! By po latach otaczania się bielą nagle Twój dom wypełniła tęcza! Ale będę naciskać ;) by chociaż spróbować dodać kolor w taki sposób, aby mieć możliwość w każdej chwili zastąpienia go innym.
Najprostszy i najtańszy sposób to wizyta w ciuchlandzie, ale ponieważ wiem, że nie wszystkie mają dział "home" ;) skupię się dziś na ofertach sieciówkowych. Poniżej lista tych rzeczy, które wybrałabym odwiedzając...


H&M HOME


Jako totalna miłośniczka poduszek sięgnęłabym po AKSAMITNE  i te nieco odważniejsze z PANTERAMI.


Czy też tak macie, że Wasz wzrok ściągają wszystkie chwosty i pompony?! No ja tak mam. Wzrok wzrokiem, ale zawsze też muszę je pomacać. To się chyba powinno leczyć.
Tak czy inaczej do koszyka wrzuciłabym ŚWIECE Z CHWOSTEM . Na walory zapachowe raczej nie liczę, ale puszkę po wypaleniu świecy można wykorzystać i to jest niewątpliwie kolejny argument za tym by ją wybrać.

Ostatnimi elementami, które zwróciły moją uwagę to kolorowe szkła, szkiełka.



WAZONY w kolorze ciemnego petrolu mogą służyć też jako świeczniki - do środka wejdą tealight'y, ale zawsze można je też odwrócić do góry dnem i postawić na nich świecę bryłową. Oczywiście najlepiej w kolorze .
O walorach użytkowych KIELISZKA chyba nie muszę Was jakoś specjalnie przekonywać.


ZARA HOME



Specjalnie nie poczujecie się zaskoczeni tym wyborem. W końcu znacie go z mojej jadalni. ZŁOTE, WYPUKŁE LUSTRO to mój niewątpliwy ulubieniec jak chodzi o ten sklep.

U mnie prezentuje się tak:




Powiedzmy sobie szczerze - Zara Home to dość drogi sklep. Można polować na przeceny, ale z tego co zauważyłam one też nie zwalają z nóg.
Mimo wszystko, skoro zabrałam Was na wirtualne zakupy, pokazuję...
Takie detale jak MEDUZA czy KWIAT robią wrażenie.



Określane są mianem przycisków do papieru, ale u mnie wędrowałyby po całym domu - łącznie z łazienką.


HOMLA




Ceny w Homla są bardziej atrakcyjne niż te w Zarze, a na przecenie można naprawdę fajnie się obłowić. Wertując jednak obecną ofertę, ewentualnie pokusiłabym się o oswojenie fioletu ;) poprzez następujące wybory:


DYSKOTEKOWE ŚWIECE są naprawdę fajnym akcentem, a do tego teraz możecie je kupić w obniżonej cenie.

KOC Z POMPONAMI byłby ulubieńcem moich chłopaków. Nie dość, że milutki (preferencje kocykowe Janka) to jeszcze można "skubać" bąbelki (ulubione zajęcie Jeremiego).


IKEA



O tym sklepie nie będę się rozpisywać. Wszyscy go znamy i zawsze wydajemy tam więcej niż mieliśmy zaplanowane - świeczki i wieszaki w końcu zawsze się przydadzą ;)

Generalnie zasłony mam tylko tam gdzie to absolutnie konieczne, ale na takie ciężkie, aksamitne KOTARY mogłabym się zdecydować np. w sypialni.

To tutaj można kupić najpiękniejszą bambusową lampę SINNERLING, którą możecie także oglądać w naszym salonie, ale Ikea ma jeszcze jednego bambusowego asa w rękawie! To seria lamp INDUSTRIELL . Moim faworytem jest ta okrągła.

 Myślę, że kilka egzemplarzy powieszonych razem i lekko zmodyfikowanych kolorystycznie zrobiłoby fajne wrażenie.


Przy tworzeniu galerii na ścianie z chęcią wykorzystałabym taką mocną (w kolorze i formie) RAMKĘ. Jest na tyle uniwersalna, że można śmiało połączyć ją z tymi starszymi, drewnianymi ramkami wygrzebanymi gdzieś na strychu u babci, jak i innymi dostępnymi np. w Ikea. Ja pokusiłabym się o pomieszanie jej ze złotymi i niebieskimi.

 JYSK


W tej sieciówce znajdziecie całkiem fajne okrągłe poduszki KUGLEASK, które są dostępne w trzech kolorach : ciemny niebieski, koralowy i ciemny różowy. Oczywiście można je zostawić w tej oryginalnej wersji, ale moim zdaniemaż się proszą o to aby nadać im bardziej indywidualny charakter. Magda na swoim instagramie pokazała bardzo prosty sposób na ich odmienienie - doszycie guzika w samym środku poduszki.




















Kolejnym elementem bez którego nie wyobrażam sobie wnętrza w stylu boho są pufy. Niestety w tym przypadku nie mamy zbyt oszałamiającego wyboru ... 






...ale pufa MAJLED ma potencjał - zawsze można doszyć na rogach duże chwosty/pompony, albo obszyć całą kilkoma rzędami kolorowych tasiemek. 

Ostatnią, fajną propozycją z Jysk są szklane świeczniki DANIELSEN.




Szkoda, że nie pojawiają się w jakiś limitowanych edycjach kolorystycznych można by stworzyć ciekawą kolekcję.






    Nie taki kolor straszny jak go malują, co nie?! Właśnie takimi małymi krokami, drobnymi dodatkami można powoli nabrać odwagi do stosowania ich we wnętrzach.
Jeśli choć odrobinie poczuliście się zainspirowani to gorąco polecam KOLOROWĄ STRONĘ POLSKIEGO INSTAGRAMA , gdzie regularnie umieszczam inspirujące wnętrza, nietuzinkowe dodatki, które pokazywane są przez innych użytkowników Instagrama. Uprzedzam tylko lojalnie - to wciąga i uzależnia!



Wszystkiego  kolorowego,
Magda



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz